Zagłowki tyl - problem |
Autor |
Wiadomość |
WojtekK

Dołączył: 01 Gru 2018 Posty: 25 Skąd: Sanok
|
Wysłany: Pią Sty 04, 2019 1:52 pm Zagłowki tyl - problem
|
|
|
Witam mam taki dziwny problem ze wyjolem zaglowki z tylu poniewaz musialem zlozyc kanape i teraz nie moge ich zamontowac tzn wchodza do pewnego momentu i nie wejda dalej. Dodam ze wczesniej byly schowane calkiem a teraz wystaja na tyle ze nie moge zamknac klapy.
Jest jakis cudowny sposob zeby sobie z tym poradzic? Napewno uzycie sily nie pomaga. |
Ostatnio zmieniony przez WojtekK Pią Sty 04, 2019 1:54 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
CZARNY

Dołączył: 10 Mar 2013 Posty: 1309 Otrzymał 58 piw(a) Skąd: SZCZECINEK
|
Wysłany: Pią Sty 04, 2019 9:04 pm
|
|
|
O ile pamiętam to przy prowadnicy otworów na rancie jest "przycisk " blokada żeby sam nie opadał po ustawieniu.Tylko nie pamiętam czy na jednym otworze zagłówka czy na każdym |
_________________ Garbi highLL285 2,0 AQY ..115 Ps "PANTA RHEI" |
|
|
|
 |
WojtekK

Dołączył: 01 Gru 2018 Posty: 25 Skąd: Sanok
|
Wysłany: Pią Sty 04, 2019 10:19 pm
|
|
|
Wiem ze jest przycisk.... Ale on nie pomaga w obu stronach |
|
|
|
 |
beetle
zdolny ale leń


Dołączył: 14 Mar 2009 Posty: 8304 Otrzymał 396 piw(a) Skąd: Lublin
|
Wysłany: Pią Sty 04, 2019 11:40 pm
|
|
|
a nie zamieniłeś miejscami przód/tył?
one różnią się długością prętów
 |
_________________ Krzycho
black new beetle 2.0i apk>aqy 1999 r. 170 kkm
 |
|
|
|
 |
WojtekK

Dołączył: 01 Gru 2018 Posty: 25 Skąd: Sanok
|
Wysłany: Sob Sty 05, 2019 12:58 am
|
|
|
Nic nie zamienialem bo wyjmowalem tylko tylnie. Widzialem to foto bo przeszukiwalem forum zanim napisalem temat ;-) nie wiem czy ta blokada nagle przestala dzialac po obu stronach choc to raczej niemozliwe. Wkladalem tam drut to wchodzi dosc gleboko dalej niz druty z zaglowkow ale na pewnej wysokosci jest zwezka jak by taki pierscien/rant i to nie puszcza preta dalej. |
|
|
|
 |
wacie72

Dołączył: 24 Cze 2017 Posty: 209 Otrzymał 4 piw(a) Skąd: Kraków
|
Wysłany: Sob Sty 05, 2019 10:23 am
|
|
|
Obetnij , skróć do odpowiedniej długości trzpienie zagłówka
A tak na serio zagłówek musi wejść pod odpowiednim kontem , w oparciu nie ma typowej prowadnicy a jedynie coś jak "ścieżka" z kilkoma punktami podparcia która go prowadzi. Pewnie to już próbowałeś ale obstawiam właśnie że gdzieś trzpień haczy i trafia w jakiś wewnętrzny element oparcia. Sprawdź też czy trzpienie są prostopadłe względem siebie , nie rozchodzą się na boki. |
|
|
|
 |
beetle
zdolny ale leń


Dołączył: 14 Mar 2009 Posty: 8304 Otrzymał 396 piw(a) Skąd: Lublin
|
Wysłany: Sob Sty 05, 2019 11:02 am
|
|
|
wacie72 napisał/a: | w oparciu nie ma typowej prowadnicy a jedynie coś jak "ścieżka" z kilkoma punktami podparcia która go prowadzi. |
a jak głęboko wchodzi teraz zagłówek aż do zablokowania?
edit: spróbuj wkładać kolejno do prowadnic tylko jeden pręt z zagłówka aby namierzyć prowadnicę która blokuje. jestem przekonany że problem dotyczy tych prowadnic z przyciskiem odblokowującym.
dlaczego oba jednocześnie zastrajkowały i blokują jest zagadką, wg mnie to nieprawdopodobne.
spróbuj też wkładać zagłówek i jednocześnie wciskać przycisk aby blaszka nie blokowała |
_________________ Krzycho
black new beetle 2.0i apk>aqy 1999 r. 170 kkm
 |
Ostatnio zmieniony przez beetle Sob Sty 05, 2019 1:39 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
WojtekK

Dołączył: 01 Gru 2018 Posty: 25 Skąd: Sanok
|
Wysłany: Sob Lut 02, 2019 8:20 pm
|
|
|
Odświeżam. Dzisiaj podjąłem walkę z zagłówkami po raz kolejny. Po zajrzeniu do otworu jest tam ta blokada "ten dzyndzelek" a pod nim jakaś blaszka wysunięta tak jakby do polowy otworu. Nijak nie dało się jej wcisnąć. Skończyło się na skróceniu prętów szlifierka :-/ jeszcze jutro zmierzę długość prętów jaka była początkowo.
sprawdzamy pisownię przed opublikowaniem postu - beetle, mod |
Ostatnio zmieniony przez beetle Sob Lut 02, 2019 9:29 pm, w całości zmieniany 1 raz |
|
|
|
 |
|